I follow my heart and one day I’ll confide, The way that I feel about you by my side, Let me be with you now, I know it’s all right, To follow my heart, ‘cause our love is the light. Follow my heart, I follow my heart, I follow my heart, I follow my heart, I follow my heart, A day without you, the ball without couple, The love without the roses, the sea without the waves. A day without you would lose the taste, The music [would lose] the rhythm, the flower [would lose] the beauty. I’m drinking coffee – it’s wonderful! World is stopped for a moment now. When I’m nearing my lips to you. Ich Troje – jeden z najsłynniejszych cover bandów Die Toten Hosen na świecie. Zespół odniósł sukces za sprawą lidera grupy Michała Wiśniewskiego, który każdy przebój dedykował kolejnej ex-żonie, a swoje życie prywatne Ozziemu. Największym sukcesem zespołu było zaśpiewanie Keine Grenzen na Konkursie Piosenki Eurowizji w Do snu klauna utulaj Niech wie, że i z nim Ktoś na dobre i złe zostać chce I na dobre i złe To jest nasz walc, więc tańcz No i ze mną się bujaj I tańcz Swoją duszę rozhulaj Jak klaun, który chce Pijanym zakończyć ten bal To jest nasz walc, nasz walc Dalej ze mną się bujaj I tańcz Do snu klauna utulaj Niech wie, że i z nim muzyka: Jacek Łągwa / słowa: Michał WiśniewskiBILETY NA KONCERTY – http://ichtroje.pl/bilety/🔔https://bit.ly/subskrybuj_Michała_Wiśniewskiego - subskrybuj Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Nothing Found Sorry, the post you are looking for is not available. Maybe you want to perform a search? For best search results, mind the following suggestions: Always double check your spelling. Try similar keywords, for example: tablet instead of laptop. Try using more than one keyword. Pawko z Lacocamadre atakuje Sobotę: „Wj*bałeś innych chłopaków” News Szczeciński raper obrywa z każdej strony. Nad Sobotą zebrały się bardzo czarne chmury. Kolejnym artystą, który oskarża go o potwierdzenie zeznań małego świadka koronnego jest Pawko z ekipy Lacocamadre. – Nie możemy słuchać bzdur, że ktoś mówi, że pomówił świadka koronnego. Nie ma czegoś takiego. Jak się przyznałeś Sobota do winy, tym samym uwiarygodniłeś świadka koronnego i wjebałeś innych chłopaków. – mówi reprezentant Lacocamadre. Pawko wyjaśnił także, że konflikt nie ma na celu promocji odzieży sygnowanej hasłem „J*bać kapusi”, bo powstało ono dużo wcześniej. Popularne Budujmy w sobie postawę dialogu zakładając, że ponad indywidualnymi potrzebami i pragnieniami jest nasza miłość i jedność naszego małżeństwa… Tam, gdzie w codzienności życia przez wiele godzin na dobę, często na niewielkim obszarze, spotykają się dwie osoby - ma prawo dochodzić do nieporozumień, mogą rodzić się konflikty. W małżeństwo wchodzimy z różnym przygotowaniem do pełnienia ról, jakie wyznacza nam życie, wywodzimy się z różnych rodzin, mamy różne hierarchie wartości i różne doświadczenia. Jesteśmy różnymi osobowościami. Wiele nas różni, ale łączy nas najważniejsze: nasza miłość. Weszliśmy na wspólną drogę życiową i chcemy być szczęśliwi w naszym związku. Wydaje się nam, że uczucie wszystko załatwi, a nasze małżeństwo będzie inne niż wszystkie. Jednak mimo tych założeń - nieporozumienia, waśnie, słowa, które ranią, zdania, które paść nie powinny, są nieuniknione. Konflikt to… Najkrócej mówiąc, zderzenie się z sobą przeciwstawnych koncepcji, pragnień, marzeń, uczuć, oczekiwań, dążeń. Łaciński źródłosłów: conflictus - zderzenie, confligere - zderzać się, walczyć, fligere - uderzać nie pozostawia wątpliwości co do charakteru tego zdarzenia. Konflikt to spór, zatarg, kolizja, antagonizm wywołany sprzecznością interesów, poglądów, potrzeb. Pewno wszystkie elementy tych (i innych) definicji można spotkać w konfliktach, które dzieją się w naszych domach. One po prostu są mniejsze lub większe, bardziej lub mniej bolesne - ale są. I pewno będą. Co robić, aby ich było jak najmniej, by nie bolały, by nie były przyczyną zerwania więzi, zranień i petensji? Dialog, czyli… Warunek wyjścia z konfliktu. Jego celem jest umożliwienie lepszego wzajemnego poznania się, zrozumienia i pełniejszego zaakceptowania. Jest on wymianą słów i myśli - także pozawerbalną, która zakłada mówienie i słuchanie. Jest szczególną, prawdziwą rozmową, która pozwala na autentyczne otwarcie się na siebie. To nie tylko wylanie wzajemnych pretensji, lecz próba wczucia się w potrzeby, uczucia i pragnienia współmałżonka, by je nie tylko zrozumieć, ale i zaspokoić. Na pewno prowadzeniu prawdziwej i otwartej rozmowy sprzyjają odpowiednie warunki zewnętrzne, ale nawet najidealniejsze nie pomogą, gdy zabraknie autentycznego zainteresowania rozmówcą, obopólnego szacunku i szczerości. Akceptuję siebie - i ciebie Bo bez tego trudno mi rozmawiać z tobą. Dobry obraz samego siebie, a także pełna akceptacja siebie oraz swojego rozmówcy to czynnik sprzyjający naszemu porozumieniu. W dialogu małżeńskim ogromnie ważne jest życzliwe, przyjazne nastawienie na współmałżonka, bo to ułatwia wsłuchiwanie się w jego wypowiedzi i pozwala właściwie zrozumieć to, co mówi, nawet wtedy, gdy słowa są mało precyzyjne. Dzięki uważnemu wsłuchaniu się we współmałżonka i wczuciu w jego świat myśli i uczuć możliwe jest odczytanie jego stanu emocjonalnego, a to ułatwia porozumienie nawet czasem bez słów. Aby jednak między małżonkami trwał prawdziwy dialog, trzeba tego chcieć, dążyć do tego, widzieć w dialogu wartość i znajdować na niego czas. Pokusa milczenia Może być groźna, choć z pozoru wydaje się łatwiejszym rozwiązaniem w sytuacji konfliktu. Czasem rodzi się pragnienie, by uciec w milczenie zamiast podejmować dialog, bo może być trudny, bo nie wiem jak zacząć, bo co ten drugi mi powie, a co gorsze może to on ma rację, a nie ja, bo... Jeżeli to milczenie jest krótkie i służy spojrzeniu na siebie czy przyczynę konfliktu, zastanowieniu się, ochłonięciu, gdy - znając partnera konfliktu - wiem, że zniesie on psychicznie skutki milczenia, że w czasie naszego milczenia nie będzie się bardziej "napędzał", że milczenie nie zaogni sytuacji, gdy obawiam się, że jeśli nie umilknę to powiem słowa, których potem będę żałować, a przecież nie sposób ich już będzie cofnąć, a przede wszystkim jeśli czas milczenia jest wyjściem do dialogu - wtedy możemy na kilka chwil "uciec w siebie". Ciche dni Stanowczo ich nie polecamy. Warto pamiętać o zaleceniu św. Pawła: ...niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce - czyli pogódźmy się zanim pójdziemy spać. Wtedy następny dzień budzi się lepszy, nie gromadzą się niedomówienia, żale i pretensje - nie narasta konflikt. I może jeszcze jedna ważna zasada św. Pawła (Ef 4, 26): Gniewajcie się, a nie grzeszcie - oczywiście mogą nas ponieść emocje, gdy coś nas zdenerwowało, ale nie powinniśmy pielęgnować i podsycać w sobie uczuć negatywnych, bo inaczej przerodzą się w postawę niechęci, agresji, wrogości, a to nie prowadzi do jedności. Wysłuchaj mnie… Przez lata uczeni jesteśmy umiejętności czytania, pisania, mówienia (nawet czytania ze zrozumieniem), natomiast chyba nikt nie uczył nas słuchać tak, by usłyszeć swojego rozmówcę. A przecież jednym z najważniejszych aspektów konstruktywnego porozumiewania się jest słuchanie. Może nieraz byliśmy zainteresowani rozmową nie dlatego, by poznać poglądy i odczucia rozmówcy, ale żeby zaspokoić własne potrzeby lub osiągnąć ukryte cele. Słuchamy, bo chcemy pokazać, że jesteśmy dobrze wychowani, chcemy być akceptowani i lubiani, albo liczymy na to, że sami będziemy wysłuchani. …by zrozumieć W relacjach małżeńskich i rodzinnych wysłuchać to zdecydowanie za mało. Słucham uważnie, bo CHCĘ usłyszeć, a chcę usłyszeć po to, by cię ZROZUMIEĆ. Chcę usłyszeć także sercem - to czego nie dopowiadasz, co ci trudno nazwać - więc słucham z pełną uwagą i zainteresowaniem. Gdy nie rozumiem - mówię jak usłyszałam to, co powiedziałeś, po to, by zrozumieć co zostało powiedziane. Czasem warto przytaknąć lub spytać, czy właśnie to chciał nam rozmówca przekazać. Dlatego na dialog trzeba znaleźć czas i podarować sobie wyłączną obecność: jestem tutaj i teraz tylko dla ciebie i tylko z tobą rozmawiam, ciebie słucham - słucham uważnie, bo chcę cię zrozumieć… …i przebaczyć Bo bez przebaczenia nie można mówić o rozwiązanym konflikcie. Zrobiłem źle, uznaję swoją winę, dlatego przepraszam i proszę o wybaczenie. To nie jest łatwe. Wymaga pokory, skruchy i zadośćuczynienia. Oczywiście nie znaczy to, że zapominamy o tym, co się wydarzyło - i zaczynamy udawać, że nic się nie stało. Przebaczenie to wewnętrzna postawa, która nie jest równoznaczna z automatycznym uleczeniem z bólu, ale jest świadomą rezygnacją z zemsty i odpowiadania krzywdą na zadany ból. Przebaczenie musi być bezwarunkowe i nieodwołalne. Jest początkiem uzdrawiającego procesu prowadzącego do doświadczenia jedności i miłości w małżeństwie, przywraca mu świeżość oraz nadzieję. Bliscy sobie Mimo konfliktu usiądźmy blisko siebie, niech głębokie fotele zapewnią komfort ciału, a moje oczy szukają twoich, nie uciekając w popłochu przed podjęciem tematu - czyli sprecyzowaniem przyczyny sporu. Dziś rozmawiać będziemy tylko na ten jeden temat, nie sięgając do zaprzeszłych pretensji, nie obwiniając się wzajemnie: bo ty zawsze…, a ty nigdy… Tak, może zawsze chcesz mieć rację, a ja nigdy nie starałam się ciebie wspierać i zrozumieć, ale teraz chcę wysłuchać twoich racji i przedstawić ci swoje - w spokoju i cierpliwie. Nie zamierzam cię zmieniać ani narzucać ci swojego zdania, poszukajmy drogi do pojednania. Patrz, dotykam twojej dłoni, obejmuję cię, jestem tak blisko mimo dzielących nas zdań i poglądów. Wyjdź mi naprzeciw… Bądźmy zwycięzcami Możemy na co najmniej trzy sposoby rozwiązywać nasz konflikt: ja zwyciężam - ty tracisz ty zwyciężasz - ja tracę oboje zwyciężamy. Tylko ten ostatni jest wart stosowania, choć wymaga kompromisu - obopólnej zgody na pewne wymagania, ale i ustępstwa. Trzeba starać się znaleźć możliwości, które dają korzyści obu stronom konfliktu. Nie bierzemy pod uwagę czwartej możliwości: że oboje tracimy. Tak się jednak może stać, o ile konflikt nie zostanie stosunkowo szybko i sprawiedliwie rozwiązany, jeśli będziemy się starać wmiatać pod dywan przedmiot konfliktu, udawać, że problemu nie ma, próbować zrobić z niego temat tabu, nie rozmawiać o tym. Pamiętajmy, że często jesteśmy skłonni wypominać niedociągnięcia i wpadki drugiego w ostrej fazie konfliktu i dodawać do nich wszystko, co się nam przypomni sprzed tygodni, miesięcy czy nawet kilku lat. Osądzanie innych przychodzi nam bardzo łatwo, ponieważ zwykle nie chcemy widzieć problemu w sobie. A ważne jest, aby nasza rozmowa była prowadzona fair. Niezgodne z tym jest używanie argumentów niezwiązanych ze sprawą lecz raniących, zwłaszcza gdy dotyczą słabych punktów drugiego, na które on nie ma wpływu (np. mankamentów urody czy sylwetki). Rozmawiajmy w atmosferze otwartości na osobę współmałżonka, wzajemnego szacunku i delikatności. Nie chodzi o to, by pokonać drugiego i pokazać swoje zwycięstwo. Tak rozwiązany lub nierozwiązany konflikt buduje mur między małżonkami, który z czasem okaże się nie do zburzenia. Poszukiwanie i twórcze rozwiązywanie zatargów nie tylko burzy ten mur, ale może być elementem mocno spajającym małżeństwo, pogłębiającym jego jedność i odświeżającym miłość. Skuteczne zakończenie konfliktu sprawia, że relacja między partnerami staje się bliższa, umożliwiając w przyszłości może nie całkowite unikanie sporów, ale ich łatwiejsze rozwiązywanie w klimacie szacunku dla odmiennego punktu widzenia. Zastanów się… Nigdy nie róbmy założeń, że konfliktu nie da się rozwiązać. W ten sposób poddajemy się już na wejściu bez walki o porozumienie. Raczej spróbujmy zapytać samego siebie: czy zrobiłem wszystko, aby konflikt rozwiązać i czy naprawdę mam taką wolę? Czy potrafię popatrzeć na przedmiot sporu, na to co nas dzieli, nie tylko ze swojej perspektywy, lecz także z twojego punktu widzenia? Czy staram się postawić w twojej sytuacji, wczuwać w twoje uczucia? Czy potrafię wznieść się ponad urażone ambicje, zranione uczucia i spostrzec w przeciwniku bliskiego mi człowieka - współmałżonka, dziecko? Czy chodzi o to, by pokonać drugiego i pokazać swoje zwycięstwo, czy też by twórczo rozwiązać konflikt? Czy przyczyną konfliktu jest współmałżonek, czy może ja sam? Czy przyczyna konfliktu nie tkwi we mnie? Czy chodzi o to, żebym to ja miał rację, czy żeby rozwiązać problem? Czy kocham ciebie tak jak siebie, a może czasem bardziej? Czy rzeczywiście pragnę twego dobra? Czy naprawdę kocham? Text Preklad Akordy Ich Troje - Dla Ciebie (preklad) Táto pieseň momentálne nemá pridaný preklad. --> Archiwum Forum sepuku [ Junior ] Jakis wariat z harmoniom na dole. Cie wola. Jaka jest nowa plyta Michala Wisniewskiego? Bo w piatek po poludniu w kioskach zabraklo Fucktow i nie kupilem. Ktos ma? Mutant z Krainy OZ [ Legend ] Boże powiedz, że ten człowiek żartuje. [3] tygrysek [ behemot ] sepuku, żartujesz ?? [4] Mrooofka [ because I want it ] cos tam "spoko wisniewski" albo moze nie..?? raz w radiu slyszalam :) Mutant---> był kiedys wątek o tolerancji, wez go wyszukaj i poczytaj sobie posty :/ Mutant z Krainy OZ [ Legend ] Mrooofka---> A czy ja jestem nietolerancyjny?:) [6] Adamss [ -betting addiction- ] Czy on żartuje czy nie - to jest jednak poważny temat do rozmowy :). Mrooofka [ because I want it ] tak Mutant, uwazam ze jestes nietolerancyjny. Ja tez nie lubie Ich Troje ale taki tekst Boże powiedz, że ten człowiek żartuje. jest troche chasmkki :/ [8] Lrypz [ Generaďż˝ ] Ja nic nie slyszalem o tej plycie i chce zeby tak zostalo. Mrooofka [ because I want it ] o cus sie zle z kursywą zrobiło ;D;D;D [10] tygrysek [ behemot ] nie nie ludzie musimy wiedzieć czy żartuje czy nie [email protected]@toR [ Senator ] Mrooofka -------------> Taa, powiedz jeszcze że o gustach się nie dyskutuje :) [12] Mrooofka [ because I want it ] tygrysek--> lol :):) [13] Mutant z Krainy OZ [ Legend ] Mrooofka---> Chamski czy nie, nie był do Ciebie:) Tygrys--> Gorzej jeśli nie żartuje. Mrooofka [ because I want it ] [email protected]@toR ---> ;D no moze sie dysutuje ale to było narzucenie własnej woli :) Quicky [ Senator ] A czy sepuku kiedykolwiek zartowal?:P [16] Mrooofka [ because I want it ] Mutant---> no w sumie... :) patrzcie co zrobiliscie..!! biedny sepuku teraz sie wstydzi dopisac zeby go nie wysmiali :P:P:P:P:P:P [email protected]@toR [ Senator ] Mrooofka ----------> Według mnie co najwyżej prześmiewcze zajęcie stanowiska ;) Mutant z Krainy OZ [ Legend ] Mrooofka--> :) Sepuku właśnie popełnił sepuku:) [19] Mrooofka [ because I want it ] Mutant---> tesh tak myśle.. :) sepuku to napisz bo wszyscy sie niecierpliwia ;P nie bedziemy sie smiac.. :D:D:D Mutant z Krainy OZ [ Legend ] Dobra dajmy spokój chłopakowi, bo jeszcze będzie się bał wejść na forum:) [21] [email protected]@toR [ Senator ] Jestem tolerancyjny!Jestem tolerancyjny!Jestem tolerancyjny!Jestem tolerancyjny! Fani MICHAŁA WIŚNIEWSKIEGO radujcie się! Jak się dowiadujemy z oficjalnej strony ICH TROJE, lider zespołu zamierza wydać swój drugi solowy album. 'Spooko Wiśniewski' ukaże się na przełomie 2003 i 2004 roku, a co więcej egzemplarz krążka będzie kosztował jedyne... 5 złotych! Znamy już tytuły niektórych utworów, które trafią na płytę. Są to: 'Nikt nie kocha mnie jak mama', 'Dwa serca w jednym', 'Moment', 'Być pięknym', 'Ich Troje jest kradzione', 'A niech gadają', 'Suzanna'. Jestem tolerancyjny!Jestem tolerancyjny!Jestem tolerancyjny!Jestem tolerancyjny! [22] eJay [ Gladiator ] Pokaz swoja twarz!!!!!!:) ^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ] płyta jest RE-WE-LA-CY-JNA:), Michał popisał się swoim (bez)talentem wokalnym. Jestem pewien że plyta przejdzie do klasyki pozycji za erton Fink [ Junior ] No wlasnie, kurde bylem w piatek rano, ale akurat za mna stanal kumpel po fajki i troche wstyd byl wiec kupilem wyborcza :|. A pozniej nie mialem juz kasy i w koncu nie kupilem. Jakby co to priv gdyby ktos mial, pogadamy sobie o niej itd ;). Acha, czytalem na forum Ich Troje, ze mysla o jakies reedycji w Fakcie wiec moze sie jeszcze uda zalapac. Mutant z Krainy OZ [ Legend ] Jezus, następny. [27] Coy2K [ Veteran ] tygrysku ty widzisz i nie grzmisz ? ;-) [28] erton Fink [ Junior ] O co chodzi? Myslicie, ze Wisniewskiego sluchaja tylko same glupie nastolatki? Ja nie jestem jakims fanem, nie sikam do majtek na jego widok, ale muzy sobie lubie posluchac. De gubistus nie? ^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ] Mutant------>Mój post wersja w jakiej miał być płyta jest RE-WE-LA-CY-JNA:), Michał popisał się swoim (bez)talentem wokalnym. Jestem pewien że plyta przejdzie do klasyki pozycji za LoL 500 [30] tygrysek [ behemot ] Coy2K, nie mogę :) a o gustach się nie dyskutuje choć o poczuciu humoru jak najbardziej sepuku, no powiedz czy żartujesz czy nie :) Mutant z Krainy OZ [ Legend ] ^Piotrek^ --> To nie chodziło o Ciebie:) [32] Quicky [ Senator ] erton Fink Popelniles blad, ze to napisales. (o ile to jest na powaznie) Mutant z Krainy OZ [ Legend ] Bardzo poważny błąd. Będziesz teraz kojarzony z tym czerwonowłosym czymś. [email protected]@toR [ Senator ] tygrysek ------------> O gustach jak najbardziej można i nawet trzeba dyskutować. Nie potrafię pojąć dlaczego wszyscy bezkrytycznie hołdują sloganom asekurującym bezguście takim jak sentencja "o gustach się nie dyskutuje" :) [35] KaGieBe [ !!! ] Coś dla fanów Michała W. >> właśnie dowiedziałem się, że na TVN-ie będa emitować kolejne nowe odcini programu "Jestem jaki jestem" a wnim cos o slubie bodajze tego calego Michała. PEACE AND RE5PECT Mutant z Krainy OZ [ Legend ] No nie, znowu zajmą ramówke tym gównem. [37] erton Fink [ Junior ] Jestem jaki jestem bylo do dupy, ludzie z TVN-u wybierali najgorsze kawalki z jego dnia :|. Poznalem kiedys Michala po koncercie i to normalny facet, kazdemu sie zdarzy powiedziec cos glupiego, a te pajace z TVN-u to rozdmuchiwali pozniej caly tydzien. Nienawidze ich. [38] tygrysek [ behemot ] [email protected]@toR --> w sumie nie zastanawiałem się czy wypada dyskutować o tym czy można dyskutować o gustach. Ale jeżeli jestem w błędzie to proszę popraw mnie. :) ^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ] Ja w sumie do tego gościa nic nie mam, mam za to dużo do tworzonej przez niego muzyki. Oglądałem o nim program jak był taki wielki boom na Ich Troje, i Wiśniewski zachowywał sie jak człowiek,twierdził że cały imidż jest tylko dla pieniędzy(w to akurat nie wierzę).Facet ma strategię jak TEPSA, nażreć się jak najwięcej i jak najszybciej by potem z tego wyżyć. Raczej nie można się do tego przyczepić, gość po prostu kombinuje żeby żyć w miarę komfortowo. Było też pokazane jak grał na kompie w bodaj MS Flight Simulatora 2002, rozpieprzył się Boeingiem o jakiś wieżowiec,he he he:). Mutant z Krainy OZ [ Legend ] Może wiśniewski wstąpił do alkaidy. Tylko patrzeć, jak nam swoim prywatnym samolotem Pałac Kultury rozpieprzy. [email protected]@toR [ Senator ] tygrysek ----------> Wybacz, że tak się tego przyczepiłem, ale mnie już ta sentencja do szału czasami doprowadza, a gdyby się tak głębiej zastanowić to w większości wypadków nie ma ona najmniejszej wartości. Sztuka według mnie nie jest watością na tyle subiektywną by nie można było na jej gruncie rozprawiać o obiektywnych jakościach - a obiektywne jakości z natury rzeczy poddają się ocenie. Jak pisałem w jednym z wątków - owa sentencja zrównuje Wiśniewskiego z Mozartem, Masłowską z Mickiewiczem,a Cycerona z Lepperem. Ponieważ od dłuższego już czasu obserwujemy masowy upadek kultury i gusta lecą w dół na złamanie karku nie dziwi mnie nadzwyczajna popularność tej formuły jako że stanowi ona doskonałe narzędzie obrony w wypadku zarzutów o kiepski gust ("o gustach się nie dyskutuje koleś - przecież to każdy wie" etc.). Człowiek nie powinien jednak przyswajać sobie bezkrytycznie podobnych zasad, powinien się wpierw nad tym głęboko zastanowić - a o szkodliwości i bezsensowności owej sentencji można by napisać pokaźną monografię. VinEze [ Hasta la victoria siempre! ] ^Piotrek^ - bo to jest gościu latający też w realu - był i zdał egzamin na Lotniczej KOmisji Egzminacyjnej niedawno temu w Zielonej Górze - btw. razem z Kamilem Durczokiem. Swidrygajłow [ ] w zasadzie to nie przepadam za ich troje ale patrzac obiektywnie to nie wiem dlaczego ten zespol budzi takie zniesmaczenie maja kilka fajnych melodyjnych kawalkow, spojnych koncepcyjnie i przede wszystkim wiedza co chca przekazac na ten przykład - w czym ich troje jest gorsze od pierwszego z brzegu zespolu death metalowego, np. cannibal corpse? CC - zero melodi, wokal - jeszcze gorszy niz w Ich3, straszny łomot i chaos. Jednak uznawany jest za zespol wybitny. nie rozbieram o czym CC śpiewa, ale czytałem sobie kiedys texty kilku zespolow dathmetalowych i oni spiewaja o jakiś pierdołach np. "szary czrodziej stoi sobie w lesie a wokol niego same elfy" ich3 speiwa przyanjmniej o rzeczach ktore dotycza kazdego z nas a nei o jakis bzdurach Fett [ Avatar ] wszyscy gadają że michał jest taki siaki owaki Michał to michał tamto a i tak wszyscy znają teksty jego piosenek :) Bo niech ktoś się przyzna czy tak nie jest :] [email protected]@toR [ Senator ] Swidrygajłow ----------> Swoją wypowiedzią dałeś właśnie przykład tego, iż o gustach można dyskutować (wymaga to jednakże sporego opanowania dyskutantów) - poparłeś swe zdanie oceną właśnie owych w miarę obiektywnych jakości. Gdy się bardziej zagłębić można nawet dokonać analizy porównawczej np. "Ich Troje" i "CC" - teksty, bogactwo aranżacyjne, kreowany wizerunek zespołów, wokal etc. Bo jeśli o gustach nie można dyskutować (gdyż są w 100% subiektywne) to dlaczego nikt przy zdrowych zmysłach nie powie iż Lepper jest lepszym mówcą niż Cyceron? Swidrygajłow [ ] sorki nie szary ale siwy tygrysek [ behemot ] [email protected]@toR --> w sumie masz rację, ale jak obiektywnie rozmawiać o subiektywnym odczuciu piękna ?? Ktokolwiek wyrazi swoją opinię jest na właściwej drodze, ale przecież coś jest uznawane za kicz a coś za dobrą produkcję. erton Fink [ Junior ] A ten Cyceron z PO jest? Co tak ciagle o nim gadasz, nie widzialem go jakos w telewizji, ale od razu mowie, ze TVN i TVN24 nie ogladam za to co zrobili Michalowi w jestem jaki jestem. [email protected]@toR [ Senator ] tygrysek ---------> To ogólnie jest skomplikowana kwestia i dlatego zachęcam wszystkich by się nad tym zastanowili miast szermować oklepanymi sentencjami. To natomiast o czym mówisz - iż niektóre rzeczy uznaje się powszechnie za kicz inne za sztukę, to właśnie potwierdza tezę iż tkwi w nas (być może nie w pełni uświadomiony, ale jednak) pewien obiektywizm, jakiś ogólny wzór wartościowania. Można się zastanawiać gdzie leży jego źródło - ja odpowiedziałbym iż w naszym kręgu kulturowym; ludzie innych kultur np. wschodu mają zupełnie inny system wartościujący i dlatego dyskusje transkulturowe o gustach rzeczywiście są trudne, a bez wzajemnego zrozumienia i przeniknięcia wartości innej kultury wręcz bezsensowne. Wracając jednak do naszego kręgu kulturowego - ludzie którzy mają odmienny, uboższy wzór wartościowania, albo lepiej powiedzieć - upośledzony, właśnie ci ludzie chłoną kicz nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Jest ich coraz więcej gdyż media i inne wynalazki znajdują jakąś tajemną potrzebę niszczenia zbudowanego przez pokolenia inteligentów wzorca wartościowania. Ulega on destrukcji także przez to - iż dziś każdy, bez względu na swój poziom intelektualny i kulturalny, przy odrobinie szczęścia i siły przebicia może awansować do roli kreatora takiego wzorca etc. etc. etc. (to naprawdę szerokie pole do rozważań). sepuku [ Junior ] >"(...)To ogólnie jest skomplikowana kwestia i dlatego zachęcam wszystkich by się nad tym zastanowili miast szermować oklepanymi sentencjami. To natomiast o czym mówisz - iż niektóre rzeczy uznaje się powszechnie za kicz inne za sztukę, to właśnie potwierdza tezę(...) " A Tarantino to kicz, czy sztuka? erton Fink [ Junior ] To sie liczy z jakiegos wzoru? Ile procent sztuki jest w Tarantino? A jesli chodzi o tego Cycerona to nie chodzi przypadkiem o Cejrowskiego z Polsatu? [email protected]@toR [ Senator ] sepuku --------> A tak poważniej - nie twierdzę że jesteśmy w pełni obiektywni w naszych sądach odnośnie sztuki, kiczu etc. twierdzę jedynie iż z pewnością nie jesteśmy w nich zupełnie subiektywni, a nawet zaryzykuję twierdzenie że więcej w nas owego obiektywizmu. Może po prostu Tarantino jest na granicy bądź to iż jego filmy są obrazoburcze zakłóca w niektórych ów obiektywizm. [email protected]@toR [ Senator ] erton Fink -------------> Przypominam, że nie mam zamiaru narzucać komuś definicję sztuki etc. Pragnę jedynie zwrócić ludziom uwagę na fakt iż w sztuce/kiczu istnieją pewne jakości obiektywne które można oceniać - stąd nie widzę powodu dla którego 90% społeczeństwa popadło w manierę niedyskutowania o gustach (tzn. widzę - tych gustów upadek, i potrzebę asekuracji oklepanymi hasełkami). [55] NecroCannibal [ Kubuś Puchatek ] sepuku --> nie wykręcaj się tu teraz Tarantinem tylko powiedz czy żartowałeś bo się ludzie niecierpliwią:) [56] grzesiek16 [ Feluś ] pisze się "harmonią" a nie "harmoniom" :] [email protected]@toR [ Senator ] Zresztą czym właściwie jest gust?? Skoro ktoś po przeczytaniu danego wiersza powie, iż wiersz ten mu się nie podobał, ale potrafi docenić w nim to to i to i wiem że dana osoba lubi wiersze innego poety którego z kolei ja nie lubię ale potrafię dostrzec jego wielkość (właśnie dzięki jakościom obiektywnym) to nigdy nie stwierdzę iż dana osoba ma zły gust. Ale gdy ktoś czyta brukowce i powie że ten wiersz do gów.. warty bełkot, pierd...... zakompleksionego debila etc. to stwierdzę właśnie że gust ma zły. Także są niejako dwa poziomy gustów - gust obiektywny i gust subiektywny. Ci co trawią kicz posiadają jedynie gust subiektywny :) Hahahaha, coraz bardziej podobają mi się te rozważania :P Tak więc miast oceniać czyjś gust mówmy po prostu - jesteś płytki, masz jedynie gust subiektywny:) HEhe. [58] Quicky [ Senator ] I odczepta sie od Andrew Leppera, on jest ql facet i tanczy bredgensa :) [59] Quicky [ Senator ] (taki taniec na glowie, jak ktos nie wie) VinEze [ Hasta la victoria siempre! ] De gustibus non est disputandum, a po polsku: Każdy ma swój gust, rzekł pastuch całując krowę w biust. erton Fink [ Junior ] Tu wlasnie sie mylisz. Dla mnie sensem sentencji "de gubistus" jest to, ze gustow nie mozemy wartosciowac. To, ze nie mozna dyskutowac o nic jest oczywiscie bzdura to wiekszosc naszych rozmow sprowadza sie wlasnie do tego, ale nie mozna stwierdzic czy dany gust jest lepszy od innego kierujac sie czymkolwiek. Niestety, ale proba oceny czlowieka po tym jaka prase czyta jest prawie rownie beznadziejna jak pomiary IQ przy pomocy glupich testow dzieki ktorym 6 miliardow ludzi na Ziemi mozna podzielic wedlug powiedzmy 200-tu punktowej skali :) javorek [ Centurion ] Ludzie !!!!(powracam do tolerancyjnosci) badzmy tolerancyjni!!! "ŻADNYCH GRANIC"!!!! "KAINE KREcos tam" Zaraz podzielimy narod na fanow wisniewskiego i na nie fanow czerwonowlosego eee czegos? Badzmy tolerancyjni (dla ogolnej wiadomosci ja ŻARTUJĘ :P) [email protected]@toR [ Senator ] Dobra, a teraz niech ktoś złoży to wszystko w całość, zastanowi się nad wpływem na nad zanikiem i destrukcja i co za tym idzie wypaczeniem w dzisiejszych czasach, wpływem mediów na ten proces, rozwinie całą koncepcję, zastanowi się głębiej nad czynnikami kulturowymi etc. i może wydawać książkę :P [email protected]@toR [ Senator ] erton Fink --------------> Znów posłużę się cytatem z innego wątku - nie gust czyni człowieka, ale zazwyczaj wiele o nim mówi. I jeszcze małe pytanie - a nie potrafisz sobie wyobrazić dyskusji o gustach bez wartościowania człowieka?? [email protected]@toR [ Senator ] erton Fink -------------> Nie spodziewasz się chyba że osoba bogata wewnętrznie, oczytana, inteligentna sięgnie bo Bravo Girl i uzna tę gazetkę za dobrą. Jeśli zaś stwierdzimy że z dużą dozą prawdopodobieństwa taka możliwość rzeczywiście nie może zajść to odwracając niejako całą sytuację możemy wnioskować iż osoba która BG czyta może być płytka, nieoczytana, głupia tzn. nie stwierdzamy tego w 100% ale zwracamy uwagę na fakt iż prawdopodobnie coś z nią jest nie tak. Także to nas jakoś ukierunkowuje, nie może stanowić podstawy do oceny ale stanowi pewną poszlakę. Tak będzie zawsze, to jest proces działający w naszej podświadomości. Wszyscy tak oceniamy innych - ważne byśmy mieli takt i nie wypalili takiej dziewczynie prosto w twarz że jest głupia bo czyta BG. Ale swoją opinię na temat gazetki możemy wyrazić - może nasza uwaga sprawi iż dziewczyna zainteresuje się czymś ciekawszym etc. Ważne by się zachowywać kulturalnie. © 2000-2022 GRY-OnLine

ich troje jakis wariat do ciebie